wtorek, 29 września 2015

LOUIS VUITTON.

Dziś chwila do zachwycenia się Architekturą przez duże A.
Bo jak inaczej mogłaby wyglądać siedziba firmy, której skrót nazwy do duże L i duże V?

Superznany francuski dom mody sprawił sobie nową fasadę budynku. To właśnie ona jest powodem mojego zachwytu.
Gdzie? W Ginza, w Japonii. Ginza to mocno luksusowa dzielnica Tokio więc nic w tym dziwnego, że właśnie tam znajduje się kilkukondygnacyjny sklep Louis Vuitton.
Projekt fasady powstał w japońskiej ( bo jakiej by innej ) pracowni AOKI JUN.
Prezentuje się biało ( bo jakżeby inaczej), delikatnie i elegancko (renoma firmy zobowiązuje).
Konkretnie prezentuje się tak:

Widok w dzień z bliska :

archello.com



archello.com

Widok w dzień z dalszej perspektywy: 

archello.com

I znów przy podejściu bliżej...

archello.com

I jeszcze bliżej...

archello.com

archello.com

Tak się prezentuje detal: 

archello.com

archello.com

A tak cała bryła gdy zapada zmrok. Z daleka...

archello.com

Z bliska...

archello.com

archello.com

I z bardzo bliska:

archello.com

Poniżej widać, że Louis nic nie traci na swojej urodzie nocą:

archello.com

Jakby na ten budynek nie popatrzeć, to chyba nie ma tam lepszej i gorszej strony.
Nie ma też pory dnia ani, podejrzewam, pory roku, w której wyglądałby  niekorzystnie.

I tyle o Louis Vuitton.
Będę się zachwycać tym czego kupić się nie da :). Zachwyt tym co co mają w ofercie nie jest na moją kieszeń.
Jeszcze :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz