poniedziałek, 30 listopada 2015

SALON.

Zabierając się do pracy nad projektem, niezależnie od tego czy jest to projekt wnętrz czy projekt architektury przeglądam sporo  projektów i realizacji, które już powstały.
Gdzieś tam wewnątrz mnie rodzą się pomysły na to jaki charakter projektu chciałabym zaproponować klientowi, a od jakiego go zdecydowanie odwodzić.
To co jest dla mnie ciekawe w projektowaniu wnętrz, to fakt, że każde mieszkanie jest inne, tak jak inni są ludzie, dla których powstaje projekt.
Inaczej będzie wyglądał salon w dwupokojowym miejskim mieszkaniu singla, inaczej w wielopokoleniowym domu za miastem. Nie odkrywam Ameryki :) Po prostu  patrzę w ten sposób.
Ostatnio pracuję nad wnętrzem domu wybudowanego w niedużym mieście jakieś 60 km od Warszawy. Jego mieszkańcami będzie małżeństwo, które już odchowało dzieci. 
Dom jest fajny, przestronny, ma wysokie kondygnacje. Znów przypominają mi się projekty ze studiów, bo rzeczywistość najczęściej wita mnie niewielkimi mieszkaniami w blokach. I bardzo dobrze, nie narzekam, takie też lubię :)
Ale lubię też odmianę.
Zabieram się za szukanie inspiracji. Jako, że sztandarowym miejscem domu jest salon, od niego właśnie zacznę. 
Salon dla Państwa X, pokolenie młodzieży powojennej, ale otwartej na nowoczesność.

Zaczynam od wnętrz, w których króluje biel :

living room
http://www.homedsgn.com

środa, 25 listopada 2015

JAPONIA. DOM NIETYPOWY.

Trochę się zapracowałam.
Pracą przyjemną, twórczą i pouczającą...niemniej jednak wymagającą dużego nakładu czasu.
Podczas tej mojej odkrywczej pracy natrafiłam na projekt domu w Japonii, który przypomniał mi o zamierzchłych czasach egzaminów na Wydział Architektury.
Konkretniej egzaminu z rysunku.
Egzamin wyglądał tak, że dostaliśmy wydrukowany jakiś fragment z książki opisujący najczęściej krajobraz i osadzone w nim zabudowania - w moim przypadku był to polski dworek, ale chwilę wcześniej zdający dostali cytat z Lema i do narysowania robota.
Moj egzamin nawet mi przypadł do gustu, oceniającym róznie :)
Drugą częścią egzaminu było przenikanie się brył. Albo wielościany. Albo cokolwiek co miało być związane z geometrią w 3d.
I własnie z tą częścią egzaminu skojarzył mi się poniższy projekt.
Był sobie dom i był sobie wielobok. Wielobok przeniknął wewnątrz domu i powstało...to co powstało.
Projekt  Kochi Architect’s Studio

http://www.homedsgn.com

http://www.homedsgn.com

http://www.homedsgn.com

http://www.homedsgn.com

http://www.homedsgn.com