wtorek, 25 sierpnia 2015

ROWER W MIESZKANIU.

Mam wrażenie, że zwolenników transportu rowerowego przybywa z roku na rok. Ma to swoje dobre i złe strony. Z dobrych to przede wszystkim to, że rowerowicze są zdrowsi i dla środowiska, i dla siebie samych. Ze złych stron to głównie takie  zjawisko, że jazda rekreacyjna wzdłuż Wisły podczas wiosennego weekendu przypomina ruch na wylotówkach z Warszawy w piątek po południu...korki!
Natłok rowerzystów nie zmienia faktu, że osobiście jazdę na rowerze lubię, praktykuję i jak dłużej nie mam możliwości to
"...w powietrzu czuję czegoś mi brakuje..."
No, ale jak się mieszka w bloku to gdzie ten rower trzymać? W wózkowni? Można...jeżeli wózkownia jest  bezpieczna...
Na korytarzu? Można również, o ile tu z kolei nie grozi  niebezpieczeństwo, że ktoś sobie ten rower zapożyczy...
Pod blokiem? Jak ktoś lubi ryzyko...ja bym nie zostawiła.
Na balkonie? Jest to jakaś opcja. Lepsza jeżeli balkon zabudowany, ale na otwartym też widziałam...
No a co z rowerem w mieszkaniu? Można? Można.
Podpowiadam kilka pomysłów.

Można rower podwiesić pod sufitem : 
Na hakach...

designattractor.com
happyinteriorblog.com

środa, 12 sierpnia 2015

BIURO W BOSTONIE.

Ostatnio przeglądałam różne wnętrza biurowe i znalazłam wnętrze biura, w jakim mi pracowałoby się bardzo przyjemnie.
Biuro znajduje się w Bostonie i jest siedzibą agencji nieruchomości.
Zaprojektowane zostało przez bostońską  pracownię Touloukian Touloukian.
To co rzuciło mi się w oczy to był sufit.
Odkryty, goły, wersja sauté... Bardzo przyjemna wersja.
Podobno wcześniej właściwe sklepienie było ukryte pod sufitem podwieszanym. Przy remoncie odkryto jego prawdziwy kształt i postanowiono to wykorzystać jako atut nowego miejsca.
Wokół surowego sklepienia skupił się cały zamysł stworzenia nowych przestrzeni.

Zimny beton i pluszowe obicia kanap. Dużo szkła i meble w drewnie.
Styl surowy, ale udomowiony. 
Proszę oto on:

homeadore.com

piątek, 7 sierpnia 2015

13m2.


I znów na tapecie mieszkanie o niewielkiej ilości metrów kwadratowych. Ta niewielka ilość metrów  to 13 ( słownie trzynaście - to nie pomyłka). Mieszkanie znajduje się we Wrocławiu i jego wnętrze zostało bardzo ergonomicznie zaprojektowane przez mieszkającego tam przez kilka lat Szymona Hanczara.

Na tak niewielkiej przestrzeni projektantowi udało się pomieścić wszystko co jest w mieszkaniu  niezbędne. Jest tam sypialnia, kuchnia, łazienka, przestronna szafa i miejsce do pracy.
Z dodatkowych atrakcji znalazło się też miejsce na rower i mała niespodzianka....hamak!

Czy w momencie gdy prowadzi się życie człowieka zapracowanego potrzeba czegoś więcej? Projektant twierdzi, że zupełnie nie. Większe pomieszczenie - więcej czasu na sprzątanie. A są przecież przyjemniejsze sposoby na spędzanie wolnego czasu.

Mieszkanie do wglądu:

contemporist.com


contemporist.com

środa, 5 sierpnia 2015

DRZWI PRZESUWNE.

Niedawno rozmawiałam z koleżanką, która chce zmienić coś w swoim mieszkaniu. Niektóre ze zmian wymuszone są postępowaniem czasu, a niektóre będą się działy przy tak zwanej okazji, że jak już i tak i tak jest remont ,to może coś zmienić dla samej zmiany.
Bo zmiany to dobra rzecz.
Zastanawiałyśmy się nad różnymi rzeczami, kuchnia, łazienka, drzwi... I właśnie na drzwiach rozmowy się zatrzymały.
Zatrzymały się dlatego, że rzuciłam hasło "drzwi przesuwne". Koleżanka się skrzywiła, że jak to, jakie drzwi przesuwne, że rozwalająca się harmonijka, że ona nie chce.
Wiem  o jakich myślała, bo sama pamiętam  z dzieciństwa drzwi przesuwne u mojego kuzyna, których odsunięcie graniczyło z cudem i kończyło się często na ich wyłamaniu, ale....

Ogromną zaletą drzwi przesuwnych jest to, że oszczędzają miejsce potrzebne do otwarcia zwykłych drzwi skrzydłowych. A czasy psujących się drzwi harmonijkowych  to już prawie prehistoria :)

Technika poszła do przodu. A razem z nią budowa, wygląd i funkcjonalność przedmiotowych drzwi.
Poniżej załączam dowody. 

Zwykłe, funkcjonalne proste drzwi :

homearrangement.com